Dlatego klienci wybierają Samsunga lub iPhone. To kolejny Google Pixel z wadą fabryczną!
Na początku października odbyła się premiera nowego smartfona Google Pixel 8. Smartfony (jest jeszcze wersja „Pro”) zachwycają pod wieloma względami. Jednak… co z tego, skoro to kolejny smartfon Google z wadą fabryczną? Wada Pixel 8 dotyczy tym razem wyświetlacza.
Wada Pixel 8 Pro – ktoś jest zdziwiony?
W 2023 roku możemy liczyć na to, że nawet całkiem niedrogi sprzęt elektroniczny jest wolny od wad. Wszystko zawdzięczamy zaawansowanym procesom produkcji i kontroli jakości. Niestety, co pewien czas dowiadujemy się o seryjnie występujących problemach, szczególnie na wczesnym etapie produkcji urządzenia. Nikogo nie dziwi, że i tym razem problemy dotyczą smartfonów marki Google. Wada Pixel 8 Pro pojawia się w już kolejnej generacji sprzętu. Właściwie, w niemal każdym modelu Google Pixel mieliśmy do czynienia z bardziej lub mniej istotną wadą fabryczną. Najwyraźniej któryś z procesów w fabrykach pracujących dla amerykańskiego giganta po prostu zawodzi.
Problem najlepiej widać na zdjęciach pokazujących brzegi wyświetlacza Google Pixel 8 Pro. Wystarczy spojrzeć na opublikowany w serwisie X wpis:
Na zdjęciach opublikowanych w serwisie arsTECHNICA widzimy, jak ekran i wada Pixel 8 wygląda „od środka. Jest po prostu pofalowany, co widać podczas korzystania z telefonu.
Długa historia wad fabrycznych w Google Pixel
W przeszłości niejednokrotnie mieliśmy już do czynienia z wadami Google Pixeli. W różnych generacjach pojawiały się takie problemy, jak:
- tylna część obudowy odklejała się od konstrukcji
- ładowanie telefonu nie było możliwe
- Pixel przesadnie się nagrzewał
- różne wady ekranu
- bateria puchnie
- nie działa skaner odcisków palca
- osłona obiektywu aparatu z tyłu pęka bez powodu
W przypadku każdego produktu wady fabryczne na wczesnym etapie produkcji są zrozumiałe. Producent powinien jednak wyeliminować je, zanim sprzęt trafi do klientów. Poza tym to nie pierwszy raz, kiedy problemy przydarzają się właśnie Google. Wada Pixel 8 dotyczy panelu AMOLED w wersji Pro.
A co na to Google?
W wypowiedzi dla 9to5google producent wypowiedział się już na ten temat. Spodziewacie się przeprosin i natychmiastowej akcji serwisowej? Niestety, zdaniem przedstawiciela Google to nie jest istotna wada. Owszem, niektórzy użytkownicy (już samo to świadczy o tym, że nie jest to normalny sposób działania…) mogą zobaczyć odbicie elementów konstrukcyjnych, gdy ekran jest wygaszony. Dotyczy to jedynie odpowiedniego oświetlenia pod pewnym kątem. Podczas „normalnego” użytkowania wada Pixel 8 Pro nie jest widoczna. Zdaniem Google nie wpływa też na sposób korzystania z urządzenia, czy jego właściwości. Najwyraźniej producent nie chce więc nic robić z tym problemem.
Cóż, przy takim podejściu Google nie powinno się dziwić, że wyniki sprzedaży Pixeli nie są zbyt wysokie. Klienci wolą po prostu kupić bezproblemowego iPhone’a lub Samsunga i trudno się temu dziwić. Google Pixel 8 i Pixel 8 Pro to rewelacyjne telefony, ale obecne problemy mogą zniechęcić do nich potencjalnych nabywców.
Może zainteresują Cię też inne artykuły