Telegram – czy rosyjski komunikator jest bezpieczny?
Codziennie prawie każdy z nas korzysta z jakiegoś komunikatora, chociażby do kontaktu ze znajomymi, rodziną – jednymi z najpopularniejszych w Polsce są Messenger i WhatsApp od firmy Meta (dawny Facebook). Są jednak wśród nas osoby, które korzystają z innych rozwiązań do komunikacji, w tym Telegrama. Przez niektórych bardzo wychwalany, u innych nie wzbudza zbyt dużego zaufania. Sprawdźmy, czym jest Telegram, co wiemy o jego twórcy – Pawle Durowie i czy jego komunikator można nazwać bezpiecznym.
- Czym jest Telegram – aplikacja do komunikacji?
- Kto stworzył komunikator Telegram?
- Telegram – czy jest bezpieczny?
- Telegram platformą do dezinformacji i fake newsów?
- Co zamiast Telegrama? Telegram vs Signal
- Jak usunąć Telegram?
Co to jest Telegram – aplikacja do komunikacji?
Telegram to popularna aplikacja międzyplatformowa, która służy do przesyłania wiadomości. Nie ma powiązań z innymi platformami społecznościowymi (np. by mieć Messengera konieczne jest posiadanie konta na Facebooku), co sprawia, że dla wielu osób jest bardzo atrakcyjna.
Aplikację można uruchomić zarówno na telefonie (systemy iOS, Android) oraz komputerach (Windows i MacOS). Telegram desktopowy działa na Windows, Mac, Linux. Można uzyskać również do niego dostęp z przeglądarki internetowej. Korzystanie z Telegram online jest bezpłatne.
Platforma z wyglądu niczym właściwie się nie różni od innych komunikatorów. Mamy pokazane kontakty, obszar, w którym znajduje się aktualna konwersacja. Można przesyłać pliki, nagrywać wiadomości głosowe, udostępniać swoją lokalizację oraz dodawać emoji, gify i naklejki. Użytkownicy mogą usuwać wysłane lub otrzymane wiadomości (u obu stron) lub ustawić automatyczne kasowanie. W sierpniu 2023 roku pojawiła się opcja publikowania krótkich filmików – Telegram stories – na wzór relacji z FB.
Telegram ma również opcję “Ludzie w pobliżu”, co wedle opisu, pozwala na znalezienie nowych przyjaciół, jednak nie tylko. Można również w ten sposób dołączyć do różnych grup, a także stworzyć własną. Z innych ciekawych opcji, Telegram pozwala na spersonalizowanie okienka czatu. Można między innymi przełączyć na tryb nocny, zmienić motyw kolorystyczny (można też zrobić własny!), rozmiar tekstu wiadomości i wiele innych.
Co więcej, Telegram udostępnia nieograniczone miejsce na pliki przesyłane do chmury oraz możliwość automatyczną synchronizację na wszystkich platformach.
Co z bezpieczeństwem komunikatora?
Telegram oferuje opcję zwykłych czatów i tajnych czatów. Tylko te drugie są w pełni szyfrowane (end-to-end). To zabezpieczenie, sprawia, że wiadomość wysyłana z danego urządzenia jest na nim szyfrowana. Dopiero, gdy dotrze do swojego celu, aplikacja drugiego sprzętu odszyfrowuje wiadomość.
Korzystając z Telegrama pamiętaj, że pełne szyfrowanie działa tylko w tajnych czatach, przy wiadomościach prywatnych, z pojedynczymi użytkownikami. W grupowych czatach nie ma żadnego szyfrowania. I jeszcze jedna uwaga – szyfrowanie w Telegramie nie jest domyślne, trzeba je włączyć ręcznie.
Program korzysta z autorskiej metody kryptografii (MTProto), innej, niż można znaleźć Signal czy WhatsApp. Jest przez to wolniej rozwijana i niestety – ciężko jest ją też zrobić dobrze, co sprawia, że łatwo ją też złamać. Stosowanie własnej metody przez Telegram jest powszechnie krytykowane przez specjalistów do spraw cyberbezpieczeństwa.
Komunikator “rosyjskiego Zuckerberga”
Twórcą Telegrama jest Pawieł Durow, rosyjski przedsiębiorca, programista oraz miliarder. Odpowiedzialny jest za ogromny sukces serwisu społecznościowego VK, popularnego w krajach rosyjskojęzycznych i do złudzenia przypominającego Facebooka. To właśnie dzięki niemu Durow stał się znany, niestety także rosyjskim władzom.
Za pośrednictwem VK, opozycyjne grupy wzywały do demonstracji, co nie podobało się Kremlowi, zatem nakazał Durowowi je pozamykać. Ten się sprzeciwił, co spowodowało, że trzy dni później pod jego drzwiami pojawiły się uzbrojone oddziały sił specjalnych policji. Wówczas Durow zdał sobie sprawę, że potrzebuje bezpiecznego kanału do komunikowania się z bratem, a że takiego nie ma – rozpoczął nad nim prace. W 2013 roku pojawił się Telegram.
Jak najlepiej opisać relacje między twórcą Telegrama i władzami Rosji? Stwierdzeniem: “to skomplikowane”. Teraz Rosjanie mogą korzystać z komunikatora, jest też chętnie używany przez kremlowskich oficjeli i państwowe firmy. Telegram stał się np. tubą propagandową najemników z grupy Wagnera.
Wcześniej władze Rosji robiły bardzo wiele, aby przejąć kontrolę nad cyfrowym gigantem. Powodem było to, że Durow nie chciał ujawniać poufnych informacji rosyjskim władzom. Przedstawiciele rządu kilkakrotnie sugerowali blokowanie Telegrama, jeśli nie zmieni on swojej polityki prywatności. Durow jednak oficjalnie stwierdził, że komunikator nie będzie nigdy podawał danych osobowych użytkowników z Rosji. Ostatecznie władze dopuściły do używania platformy po deklaracji gotowości Telegrama do współpracy przy “ściganiu ekstremizmów”.
Polityka prywatności a kwestie bezpieczeństwa
Używając Telegrama trzeba pamiętać o kluczowym zapisie z jego polityki prywatności:
“Jeśli Telegram otrzyma orzeczenie sądowe potwierdzające, że jesteś podejrzany o terroryzm, możemy ujawnić odpowiednim władzom Twój adres IP i numer telefonu. Jak dotąd nigdy się to nie zdarzyło. Kiedy tak się stanie, uwzględnimy to w półrocznym raporcie przejrzystości publikowanym pod adresem:https://t.me/transparency.”
“Niezależnie od tego, czy kiedykolwiek skorzystamy z tego prawa, powinno to sprawić, że Telegram będzie mniej atrakcyjny dla tych, którzy wysyłają tutaj propagandę terrorystyczną” – pisał Durow. Podkreślał jednak, że ta polityka prywatności nie odnosi się do Rosji i rosyjskich służb.
Jednak kwestia bezpieczeństwa Telegrama jest niejasna. Wielu dziennikarzy (np. z magazynu “Wired”) podejrzewa, że FSB, rosyjski kontrwywiad, ma dostęp do czatów na tym komunikatorze. Funkcjonariusze tajnych służb znali treści rozmów uczestników demonstracji przeciwko agresji Rosji na Ukrainę. Dostęp do sekretów mogli mieć np. poprzez API platformy.
Od 2014 roku przebywa poza Rosją, od czasu, gdy został usunięty z funkcji dyrektora generalnego VK. Portal przejęli sojusznicy Władimira Putina, a powodem była odmowa przekazania danych osobowych osób, które były członkami grupy poświęconej ukraińskim demonstracjom.
Durow mieszka teraz w Zjednoczonych Emiratach Arabskich (w Dubaju jest centrum operacyjne Telegrama) i jest tam najbogatszym człowiekiem. Forbes oszacował jego majątek na 15,1 miliarda dolarów (2022).
Telegram – czy jest bezpieczny?
Telegram to oprócz WhatsApp i Messengera najpopularniejszy na rynku komunikator internetowy na świecie. Już w 2016 roku korzystało z niego ponad 100 milionów użytkowników. Od początku pandemii, Telegram cieszy się większą popularnością niż kiedykolwiek. Jest to zasługa tego, że serwis nie przekazuje danych władzom oraz nie usuwa kontrowersyjnych treści, w tym też o koronawirusie.
Posty na Telegramie nie podlegają żadnej kontroli, dlatego aplikacja stała się tak popularna w czasie pandemii dla osób, których konta zostały zablokowane na innych platformach z powodu szerzenia fałszywych informacji oraz podżegania do nienawiści.
Fakt, że każdy może napisać w aplikacji co tylko chce, przyciąga nie tylko zwolenników teorii spiskowych, ale też osoby niestroniące od nielegalnej działalności – sprzedawane są tam fałszywe karty szczepień przeciwko COVID-19 oraz różnego rodzaju leki, narkotyki a nawet broń.
W Niemczech niedawno pojawił się postulat wyłączenia Telegrama, gdyż miał być on wykorzystywany przez prawicowych ekstremistów i inne radykalne grupy osób. Pomysł ten został jednak szeroko skrytykowany.
Fałszywe informacje o wojnie w Ukrainie na Telegramie
Z uwagi na toczącą się obecnie w Ukrainie wojnę, w sieci pojawia się mnóstwo dezinformacji. Nie inaczej jest w przypadku platformy Telegram. Aplikacja jest wykorzystywana do rozpowszechniania fake newsów w związku z konfliktem. Pawieł Durow apeluje o sprawdzanie autentyczności informacji, gdyż serwis nie dysponuje fizycznymi możliwościami, by każdą publikację sprawdzić pod kątem autentyczności.
Założyciel Telegrama stwierdził również, że w razie eskalacji konfliktu, rozważona zostanie możliwość całkowitego lub częściowego ograniczenia dostępu do platformy w Rosji i Ukrainie. Tak się nie stało, a platforma służy obu stronom konfliktu do przeprowadzania operacji informacyjnych. Państwa UE zablokowały dostęp do rosyjskich propagandowych serwisów internetowych, ale Kreml coraz chętniej i sprawniej używa właśnie Telegrama.
Co zamiast Telegrama? Telegram vs Signal
Wszystkie popularne komunikatory – Telegram, Messenger, WhatsApp czy Signal, nie różnią się od siebie znacznie, jeśli chodzi o wygląd i sposób działania. Warto jednak zwrócić uwagę na ich poziom bezpieczeństwa. WhatsApp oraz Messenger są znane z tego, że zbierają metadane o użytkownikach, podczas gdy Signal je chroni.
Co więcej, komunikator ten wspiera szyfrowane rozmowy audio i wideo, ma tekstowe grupy oraz otwarty kod źródłowy. Korzysta też ze zweryfikowanych standardów algorytmów kryptograficznych.
Signal jest darmowy, a jego twórcy skupiają się przede wszystkim na bezpieczeństwie komunikatora. Szefowa Signal zapowiedziała na początku 2023 roku, że firma raczej opuści Wielką Brytanię niż zgodzi się na żądanie władz, żeby osłabić szyfrowanie komunikatora.
Czy oznacza to zatem, że lepiej korzystać z Telegrama niż Signala? To zależy, czego tak naprawdę szukasz. Zaletą aplikacji Durowa jest na pewno atrakcyjny wygląd, wygoda i możliwość korzystania z niej na wielu platformach.
Co ciekawe, możliwe jest również usuwanie historii czatu z określonego dnia lub okresu. Wystarczy tylko otworzyć kalendarz, dotknąć paska daty i wybrać dni do wyczyszczenia. Działa to jedynie w czatach 1:1.
Wśród minusów na pewno warto wymienić fakt, że Telegram stosuje autorską kryptografię, zamiast korzystać ze zweryfikowanych standardów kryptograficznych. Nie udostępnia też kodu źródłowego, więc nie wiadomo, czy faktycznie jest bezpieczny. Jeżeli chcesz z niego korzystać, to musisz uwierzyć na słowo, że Twoja prywatność i bezpieczeństwo są chronione.
Amerykański dziennik “New York Times” ujawnił w lipcu 2023 roku, że rosyjskie służby mogą śledzić ruch w zaszyfrowanych komunikatorach, choć nie są w stanie odczytać samych wiadomości. Dzięki specjalnemu oprogramowaniu agenci wiedzą np. kto z kim rozmawia, kiedy i z jakiej lokalizacji. Dotyczy to także użytkowników Telegrama i Signala.
Telegram jest też bardzo popularnym miejscem spotkań grup propagujących spiskowe widzenie świata oraz nawołujących do nienawiści. Szerzenie dezinformacji to spory problem na Telegramie, jednak obecnie także inne platformy z tym walczą. Nie da się od tego uciec, dlatego należy po prostu ostrożnie podchodzić do czytanych informacji.
Bez względu na to, czy zdecydujesz się na Telegram czy Signala, zachowaj ostrożność przy pobieraniu aplikacji. Decyduj się na instalację tylko i wyłącznie oficjalnych programów (ich autentyczność warto sprawdzić na witrynie producenta).
W oficjalnych sklepach – Google Play i Samsung Galaxy Store – pojawiły się podróbki obu komunikatorów. Zawierały złośliwy kod, który szpiegował użytkowników, m.in. wykradał listy kontaktów, informacje o kontach Google czy inne dane. Szkodliwe oprogramowanie było dostępne przez wiele miesięcy, pobierali je również użytkownicy Androida z Polski. Zagrożenie wykryli eksperci firmy Eset.
Jednym zdaniem: Telegram może być bezpiecznym komunikatorem jeżeli będzie stosowany rozsądnie, z uwzględnieniem, że nie każda prowadzona na nim rozmowa jest szyfrowana.
Jak usunąć Telegram?
Komunikator nie przypadł Ci do gustu i wolisz jednak wypróbować inny? Usunięcie konta jest bardzo proste:
- Uruchomić aplikację i przejdź do menu w lewym górnym rogu.
- Kliknij w ustawienia i wybierz opcję “Polityka prywatności” na samym dole.
- W punkcie 10. znajduje się opcja “deactivation page”. Kliknij w link.
- Podaj swój numer telefonu, wpisz kod potwierdzający, a następnie podaj powód, dla którego chcesz usunąć konto.
- Po potwierdzeniu pojawi się informacja, że konto zostało usunięte.
Może Cię zainteresować: