Google Pixel 7a – pierwsze zdjęcia i informacje o specyfikacji telefonu
Seria smartfonów Google Pixel 7 pojawiła się na rynku wraz z debiutem systemu Android 13. Od tego momentu wiele osób czekało na powiększenie rodziny o nieco tańszy model z dopiskiem „a”. Teraz zobaczyliśmy pierwsze zdjęcia Google Pixel 7a, mamy też na jego temat garść informacji. Jak duże zmiany względem flagowców poczyniono w tańszym modelu?
Zdjęcia Google Pixel 7a
Szczegółowe zdjęcia Google Pixel 7a nie są dla nas zaskoczeniem. Telefon mocno nawiązuje do „starszych” braci amerykańskiego koncernu. Fotografie pojawiły się w sieci za sprawą Zingnews.
Z pewnością nawet użytkownicy Pixela 7 mogliby mieć problem z odróżnieniem obu wersji. Google Pixel 7a ma dość ciekawą tylną pokrywę, z charakterystycznym wzorem. Niewykluczone że ten element ulegnie jeszcze zmianie w finalnej wersji obudowy.
Możemy liczyć na dobrej klasy ekran OLED (prawdopodobnie 6,1″ z rozdzielczością FullHD+) z lekko zakrzywionymi krawędziami i częstotliwością odświeżania 90 Hz.
Co skrywa elegancka obudowa?
Google Pixel 7a na pierwszych zdjęciach wygląda znajomo. Obudowa jest niemal identyczna, co w flagowym modelu. Procesor również ma być ten sam – to autorski chipset Google Tensor G2. Pamięć RAM 8 GB LPDDR5 i dysk 128 GB UFS 3.1 to dziś niezbędne minimum, ale też zupełnie wystarczająca pojemność.
W internetowych doniesieniach znajdziemy informację o obecności w Pixelu 7a aparatu sensorem Sony IMX 787 z matrycą 64 MP.
Aparat ten jest dostępny w wielu nowych smartfonach ZTE i Nubia. Jest zwiastunem świetnej jakości zdjęć, co widać na materiałach dostępnych w sieci.
Drugi obiektyw pozwoli na wykonanie ujęcia z szerokim planem. Moduł ma 12 MP.
Google Pixel 7a ma z tyłu dwa obiektywy aparatu. Producent nie stawia więc na ilość, a jakość.
Nie dziwi obecność złącza USB typu C, a także brak wejścia słuchawkowego minijack. Niewiele wiemy dziś na temat baterii, ale pojawiły się pogłoski, że być może doczekamy się ładowania indukcyjnego o mocy 5W (to nowość w modelach Pixel „a”).
Tańszy Google Pixel 7a konkurentem dla Nothing Phone i Samsunga Galaxy S23 FE?
Smartfon z cechami flagowca, ale w niższej cenie, to rozwiązanie stosowane przez wielu producentów. Wystarczy wspomnieć choćby o Nothing Phone (I), który w cenie około 2500 złotych oferuje bardzo dobrą wydajność i nietuzinkowy wygląd. Mimo użycia nieco słabszych podzespołów (np. procesora Snapdragon 778G Plus) dobra optymalizacja oprogramowania pozwala na sprawną pracę.
Nieco inną drogą poszedł Samsung. Zamiast „upychać” w tańszym modelu pewne funkcje znane z flagowców, nieco zubożył topowy model. Dziki temu Galaxy S20 FE odniósł rynkowy sukces. Klienci docenili fakt, że w zauważalnie niższej cenie muszą iść tylko na niewielkie ustępstwa. Nadchodzący Samsung Galaxy S23 FE zapewne spotka się z równie ciepłym przyjęciem.
Może zainteresują Cię także inne artykuły