POCO C55 – tani smartfon nawiązujący designem do LG G4. Co jeszcze oferuje?
POCO to marka stworzona przez Xiaomi. Początkowo oferowała modele z serii F z topowymi podzespołami i ceną niższą od konkurencji. Z czasem w portfolio marki pojawiły się także tańsze modele oznaczone literami X i C. Do tej ostatniej serii należy najnowszy POCO C55, który właśnie miał swoją premierę. Czym wyróżnia się ten budżetowy smartfon? Czy tanie urządzenie zachowało choć część cech określanych mianem „killerów droższych telefonów” Pocophone’ów?
Premiera POCO C55
Pojawienie się nowego telefonu marki POCO w tej akurat serii, może być małym zaskoczeniem. Całkiem niedawno bowiem na rynek trafił model POCO C50, który plasuje się w podobnej klasie do opisywanej nowości. Przyjrzyjmy się zatem, co oferuje nowy telefon.
Pierwsze informacje o nim pojawiły się Twitterze, gdzie prezentacja grafiki pokazującej wygląd smartfona zbiegła się w czasie z informacją na koncie leakstera Yogesha Brara.
Już to zdjęcie sporo mówi o klasie sprzętu. Choć wygląd może się podobać, głównie dzięki ciekawej fakturze „plecków” (wykonanych ze skóropodobnego materiału – podobne rozwiązanie zastosowano kilka lat temu w LG G4), to nie ma wątpliwości, że jest to tani smartfon. Świadczy o tym również czytnik linii papilarnych w klasycznej formie. Dziś coraz więcej urządzeń posiada już czytnik odcisków palca w ekranie. Część marek umieszcza go w przycisku zasilania, co jest równie wygodne. Czytnik znajdujący się w tylnej części obudowy, jak właśnie w POCO C55 jest już rzadziej spotykany.
Duży ekran LCD o przekątnej 6,71″ ma rozdzielczość HD+ (1650×720).
Takie rozwiązanie jest typowe dla budżetowych smartfonów. Niewielka rozdzielczość ekranu 1650×720 pikseli ma jednak swoje zalety. Mniej obciąża procesor, co w połączeniu z niską wydajnością pozwala zachować płynność pracy. Jest też sposobem na wydłużenie czasu pracy na jednym ładowaniu baterii. Ogniwo ma tu standardowy rozmiar 5000 mAh. W tej klasie cenowej nie ma co myśleć o szybkim ładowaniu. W POCO C55 baterię naładujemy z mocą 10 W.
Zaskakujące (w negatywnym znaczeniu tego słowa) jest natomiast zastosowanie portu microUSB, które wydawało się, że odeszło już do lamusa.
Wydajność i aparat w najnowszym POCO C55
Sercem urządzenia jest procesor MediaTek Helio G85. Tani chipset zapewni przyzwoitą płynność w standardowych działaniach. Zapomnijmy zatem o najnowszych, wymagających grach i aplikacjach. Uruchomienie wielu programów może spowodować spowolnienie pracy smartfona.
POCO C55 dostępny jest w dwóch wariantach z 4 GB RAM LPDDR4X i dyskiem 64 GB oraz 6 GB RAM i 12 GB miejsca na dane. Telefon zaopatrzono również w slot na kartę microSD obsługującą karty o pojemności do 1 TB.
Z tyłu obudowy umieszczono dwa obiektywy. W rzeczywistości użyteczny jest tylko jeden – główny aparat o rozdzielczości 50 MP. Dodatkiem w POCO C55 jest czujnik głębi o rozdzielczości zaledwie 2 MP. Przednia kamera do selfie ma natomiast obiektyw 5 MP.
Cena POCO C55 zrekompensuje spore braki
POCO C55 z wyglądu może się podobać, głównie za sprawą efektownej obudowy. Spoglądając w jego dane techniczne widać jednak, że to budżetowy smartfon. Ciężko to jednak krytykować, jeśli weźmiemy pod uwagę cenę telefonu.
- 4GB + 64 GB – 9499 rupii indyjskich (ok. 510 zł)
- 6 GB + 128 GB – 10999 rupii indyjskich (ok. 590 zł).
Telefon ma trafić do sprzedaży w Indiach 28 lutego 2023 roku. Nie znamy na razie daty premiery smartfona w Europie ani tym bardziej w Polsce.
Może zainteresują Cię też inne artykuły