Premiera Nothing Phone (2) – świetny w każdym calu i doskonale wyceniony
Doczekaliśmy się premiery Nothing Phone 2. Smartfon znów dostał przezroczystą obudowę, bardzo podobną do poprzednika. Nie zabrakło oczywiście świecących elementów LED. We wnętrzu sporo się jednak zmieniło i są to zmiany na plus. Druga generacja Nothing Phone to smartfon z górnej półki, który rzuci wyzwanie flagowcom.
Krótka, ale owocna historia Nothing Phone
Nothing Phone (I) został świetnie zajęty na rynku smartfonów. Nowoczesny telefon został opakowany w nietuzinkową obudowę, miał przy tym niezłą cenę. Mimo podzespołów ze średniej półki cenowej smartfon działał płynnie. Gwarantowało to bardzo dopracowane oprogramowanie. Choć bardzo młoda marka produkująca smartfony ma krótki staż na rynku, stoi za nią doświadczony Carl Pei. Wcześniej współtworzył OnePlus, a ta marka pokazała, że nieduży gracz może odnieść ogromny rynkowy sukces. Z czasem na rynek trafiły też inne produkty Nothing, jak kilka modeli słuchawek TWS.
Drugi Nothing Phone to nie następca, a model pozycjonowany znacznie wyżej.
Jeszcze przed premierą dowiedzieliśmy się od samego szefa Nothing, że nowy telefon dostanie mocny procesor Qualcomm. Teraz, już po premierze, znamy oficjalną i pełną specyfikację urządzenia. Robi wrażenie!
Jeśli ośmiornica znajdująca się na grafikach promocyjnych miała być symbolem inteligencji, to symbolika jest z pewnością trafiona.
Lepszy ekran, niż w pierwszym smartfonie Nothing
Chcąc dostarczyć klientom jeszcze lepsze urządzenie, marka Nothing poprawiła niemal wszystkie parametry. Nothing Phone (2) dostał nieco większy ekran. Zamiast 6,55″ teraz ma przekątną 6,7″. Nie to robi jednak największą różnicę. W najnowszym smartfonie wyświetlacz to OLED LTPO z adaptacyjną częstotliwością odświeżania 1-120 Hz. Rozdzielczość to dość standardowe Full HD+. Na pokładzie nie zabrakło takich nowinek, jak HDR10+. Jasność maksymalną na poziomie 1600 nitów również należy pochwalić.
Całość dopełnia dobre próbkowanie panelu dotykowego (240 Hz) i ochrona szkłem Gorilla Glass. Wrażenia z korzystania z tego smartfona będą więc bardzo dobre – wyświetlacz zapewni płynną obsługę i wyświetlanie przyjemnych dla oka treści.
Mocny procesor to duża zaleta Nothing Phone (2)
Pierwszy smartfon Nothing pracował pod kontrolą procesora Snapdragon 778G 5G. To niezły chipset, choć przypisany raczej do średniej półki cenowej. Choć używanie Nothing Phone (I) było dużą przyjemnością i nie odbiegało od wrażeń z korzystania z flagowców (zwykle 2x droższych!), testy benchmarkowe wykazywały jednak sporą różnicę. Teraz wszystko się jednak zmieni.
Nothing Phone (2) dostał flagowy procesor Qualcomm Snapdragon 8+ Gen 1.
Układ jest bardzo wydajny, choć nieco ustępuje topowemu Snapdragonowi 8 Gen 2. Najwidoczniej marka Nothing wciąż chce sprzedawać swój smartfon w dość atrakcyjnej cenie, a to wymaga pewnych kompromisów. Ciężko powiedzieć jednak, czy ktoś odczułby różnicę między wspomnianymi procesorami – oba po prostu działają świetnie, zarówno w grach, jak i wymagających aplikacjach. Nie zapominajmy też o tym, że Nothing to mistrzowie pod względem optymalizacji oprogramowania.
Nothing Phone 2 trafi na rynek w kilku wariantach. Różna ilość pamięci RAM i miejsca na dane wprost wiąże się oczywiście z finalną ceną urządzenia. Możemy więc wybrać tańszą odmianę lub taką z większą pamięcią. Dostępne wersje to:
- 8 GB RAM i 128 GB na dane
- 12 GB RAM i 256 GB na dane
- 12 GB RAM i 512 GB na dane
Aparat fotograficzny w Nothing Phone (2)
Nothing Phone (2) nie będzie ścigał się z topowymi flagowcami pod względem jakości zdjęć. Z tyłu ma tylko dwa obiektywy – mają po 50 MP. Poza aparatem głównym mamy tam obiektyw szerokokątny z matrycą Samsung JN1 (taka sama, jak w poprzedniku). Aparat główny dostał natomiast lepszą matrycę – Sony IMX890 – to jeden z najlepszych sensorów dostępnych dziś na rynku.
O jakość zdjęć i filmów wideo dba sztuczna inteligencja, a także technologia Motion Capture 2.0.
Choć Nothing Phone (2) nie posiada teleobiektywu, producent zapewnia o możliwości niemal bezstratnego wykonania zdjęcia z daleka. Pozwoli na to technologia 2x Super-Res Zoom i optyczna stabilizacja obrazu. Smartfonem nagramy też wideo w bardzo dobrej jakości – 4K przy 60 kl./s. Dla filmów przydatna jest też funkcja Action Mode – o płynny obraz zadba optyczna i elektroniczna stabilizacja obrazu.
Zdecydowanie lepszy jest natomiast przedni aparat w nowym smartfonie. Nothing Phone (2) dostał na froncie matrycę Sony IMX615 z rozdzielczością 32 MP. 18-bitowy procesor obrazu pozwoli uzyskać lepsze efekty podczas wykonywania selfie. Funkcja HDR nie łączy już „zaledwie” trzech ujęć, a aż 8.
Nowa nakładka systemowa Nothing OS 2.0
Dziś większość producentów dodaje do systemu operacyjnego Android swoje nakładki. Nie inaczej jest w przypadku Nothing Phone (2). Otrzymujemy tu oprogramowanie Nothing OS 2.0, czyli poprawioną wersje lubianej nakładki. Szczególną popularnością cieszyły się czarno-białe motywy. Ich celem jest skupienie się na innych aspektach, niż oglądanie kolorowych ikon i wyskakujących powiadomień. Zdaniem twórców softu, ma to pozwolić na bardziej świadome korzystanie ze smartfona i po prostu niemarnowanie swojego czasu.
W najnowszej wersji Nothing OS 2.0 zmieniono nieco układ ekranu głównego, ekranu blokady, poprawiono nieco wygląd.
Podświetlenie LED i system powiadomień świetlnych
Jednym z wyróżników pierwszego smartfona marki były diody LED umieszczone z tyłu obudowy. Nie zmieniło się to także w Nothing Phone (2), a wręcz przeciwnie. Producent usprawnił podświetlenie i sprawił, że jest jeszcze bardziej efektowne!
System powiadomień świetlnych, który korzysta ze sporych diod LED, zintegrowano z popularnymi aplikacjami. Należą do nich m.in. apki mediów społecznościowych, czy aplikację Uber. Zamiast sprawdzać postępy w aplikacji (np. to, gdzie znajduje się zamówione jedzenie lub kierowca taksówki), wystarczy spojrzeć na stopniowo rozświetlającą się diodę LED. Możemy też w ten sposób sprawdzać poziom baterii, czy upływający na minutniku czas. Rozwiązanie jest genialne, a jednocześnie zaskakująco proste!
Ciekawym dodatkiem, również korzystającym z podświetlenia LED, jest funkcja Glyph Composer. Narzędzie generuje dźwięki i efekty świetlne w zależności od tego, jakie klawisze na ekranie naciskamy. Później możemy zapisać swoje „dzieło” i użyć go jako dzwonka, czy dźwięku powiadomienia. Każdy, kto pamięta telefony z możliwością samodzielnego komponowania monofonicznych lub polifonicznych dzwonków wie, ile czasu można spędzić na takiej zabawie.
Jaką baterię ma Nothing Phone (2)?
W związku z poprawą wydajności i zwiększeniem ekranu, także bateria ma większą pojemność. Teraz wynosi ona 4700 mAh. Szybkie ładowanie 45 W pozwoli napełnić ogniwo w 55 minut. Mamy też ładowanie bezprzewodowe QI 15 W. Bez kabli możemy także podładować inne urządzenie – ładowanie zwrotne ma moc 5 W.
Nothing Phone (2) to dobry wybór dla zwolenników ekologii
Producent chwali się, że wiele elementów nowego smartfona wykorzystuje materiały pochodzące z recyklingu. Drukowane płytki (9 sztuk) wykorzystują cynę w 100% z recyklingu. Folia miedziana na płycie głównej również w całości pochodzi z przetworzenia wtórnego. Elementy z aluminium (ramka, guziki, tacka na karty SIM) także wykonano z przetworzonego metalu. Części ze stali wykorzystują natomiast materiał z recyklingu w 90%. Plastikowe elementy pochodzą z recyklingu w 80%.
Wszystkie powyższe działania sprawiły, że ślad węglowy jest niższy o 8,6% w stosunku do poprzednika. Równie ważne dla zrównoważonego rozwoju są także aktualizacje oprogramowania. Dzięki nim możemy długo korzystać z urządzenia, które wciąż zapewnia bezpieczeństwo i pełną funkcjonalność W przypadku Nothing Phone (2) producent gwarantuje 3 lata aktualizacji systemu operacyjnego Android i aż 4 lata łatania luk bezpieczeństwa. Mają być wypuszczane najrzadziej co dwa miesiące.
Ile kosztuje Nothing Phone (2)?
Telefon aspiruje do miana flagowca, wciąż ma jednak gwarantować przystępną cenę. Między innymi dlatego obudowa posiada certyfikat wodoszczelności IP54 (konkurencja zwykle ma znacznie lepszą ochronę – IP68). Taki stopień zabezpieczenia uchroni nasz smartfon przed zachlapaniem lub deszczem. Nie powinniśmy jednak zanurz go pod wodę – może wtedy ulec uszkodzeniu.
Przejdźmy jednak do ceny urządzenia. Nothing Phone (2) w Polsce kosztuje bowiem znacznie mniej, niż propozycje konkurencji.
- Cena Nothing Phone (2) 8+128 – 2999 złotych
- Cena Nothing Phone (2) 12 + 256 GB – 3290 złotych
- Cena Nothing Phone (2) 12+512 GB – 3790 złotych
Dla porównania, w Komputroniku Samsung Galaxy S23 8/128 kosztuje dziś 3.999 złotych. OnePlus 11 5G 8/128 to koszt około 3.600 złotych, a Xiaomi 13 8/256 GB to koszt 4799 złotych. Od każdego z nich nowy Nothing Phone (2) jest więc zauważalnie tańszy. W takiej samej cenie jest natomiast Samsung Galaxy S21 FE 8+128. To jednak kilkuletni smartfon, z jeszcze starszym procesorem Snapdragon 888. Wygląda na to, że Nothing znów świetnie wycenił swój telefon!
Specyfikacja Nothing Phone (2)
- Wymiary: 162.1 x 76.4 x 8.6 mm, waga 201 gramy
- Ekran: OLED LPTO 6,7″ z rozdzielczością Full HD+ (2412×1080 pikseli), częstotliwość odświeżania 1-120 Hz (adaptacyjna), HDR10+, Always-On Display, jasność maksymalna 1600 nitów, paleta 1B kolorów, szkło ochronne Gorilla Glass, próbkowanie panelu dotykowego z częstotliwością 240 Hz
- Aparat: 50 MP f/1.9, Sony IMX890 z PDAF, optyczna stabilizacja obrazu + 50 MP f/2.2 szeroki kąt 114 stopni z AF, wideo 4k w 60 kl./s
- Przednia kamera: 32 MP f/2.5, HDR, wideo 1080p w 30 kl./s
- Procesor i grafika: ośmiordzeniowy, podkręcony procesor Qualcomm Snapdragon 8+ Gen 1 1×3.0 GHz Cortex-X2 + 3×2.5 GHz Cortex-A710 + 4×1.80 GHz Cortex-A510 (4 nm), GPU Adreno 730, Android 13 z nakładką Nothing OS 2.0
- Pamięć wbudowana: 8 lub 12 GB RAM, 128, 256 lub 512 GB na dane, brak slotu na karty pamięci
- Bateria: 4700 mAh, szybkie ładowanie 45 W (0-100% w 55 minut), szybkie ładowanie bezprzewodowe 15 W, ładowanie zwrotne przewodowe 5 W
- Funkcje: głośniki stereo, obsługa kart eSIM, 5G, Wi-Fi 7, Bluetooth 5.3 LE A2DP, GPS, czytnik odcisków palca w ekranie, NFC, uszczelniona obudowa IP54, USB typu C 2.0
- Cena: od 2999 złotych (wersja 8+128 GB)
Może zainteresują Cię także inne artykuły