Gamingowy (?) smartwatch Xiaomi debiutuje pod nazwą Black Shark S1
Xiaomi jest ogromnym koncernem. Chcąc wypełnić każdą niszę na rynku, Chińczycy mają kilka marek zależnych. Wśród nich znajdziemy między innymi Redmi, POCO i Black Shark. Logo tej ostatniej znajdziemy na najnowszym zegarku. Czy smartwatch trafi w gust graczy, do których jak dotąd kierowane były produkty tej marki?
Premiera Black Shark S1 Smart Watch
Marka Black Shark w przeszłości mogła być kojarzona ze smartfonami. Miały gamingowy charakter – mocne podzespoły i odważną stylistykę. Tych cech nie znajdziemy w pokazanym właśnie zegarku.
Widząc więc nazwę tej marki spodziewaliśmy się o wiele bardziej „zadziornego” wyglądu, podświetlenia, czy dedykowanych „bajerów”. Tymczasem zaprezentowany właśnie smartwatch wygląda dość zwyczajnie.
Oczywiście, bardziej klasyczne zegarki mogą spodobać się szerszemu gronu odbiorców. Rynek jest nimi już jednak bardzo mocno nasycony, a każda licząca się marka ma dziś w ofercie co najmniej kilka inteligentnych zegarków. Gamingowy smartwatch Black Shark mógłby być więc strzałem w dziesiątkę. Najwidoczniej jednak Chińczycy mają nieco inne plany.
Black Shark S1 Smart Watch mocno przypomina inne zegarki
Do sterowania licznymi funkcjami zegarka służy ekran AMOLED. Ma dość standardową przekątną 1,45″. Dzięki rozdzielczości 466 x 466 pikseli wyświetlane na nim treści powinny być bardzo czytelne i wyraźne. Częstotliwość odświeżania obrazu wynosi przeciętne 60 Hz. Oczy graczy mogą tego nie znieść – jeśli ktoś przez dłuższy czas używa ekranów 90, 120, czy 144 Hz, mniejsza częstotliwość sprawia wrażenie przycinającej się. Na szczęście możemy w pewnym stopniu dostosować wygląd zegarka do swoich oczekiwań. Pozwoli na to ponad 100 tarcz, jakie ustawimy w opcjach smartwatcha. Także ta opcja jest jednak dziś spotykana właściwie w każdym smartwatchu.
Jak przystało na ekran AMOLED, mamy funkcję Always-on Display. Wygląda nieźle, pamiętajmy jednak, że zauważalnie wpływa na zużycie baterii.
Wyświetlacz Black Shark S1 Smart Watch ma jasność 600 nitów. To niezły wynik.
W najnowszym zegarku mamy wbudowany mikrofon i głośnik. Po połączeniu ze smartfonem możemy więc prowadzić rozmowy telefoniczne. Ich jakość powinna być całkiem niezła dzięki redukcji hałasu, tu nazwanej Environmental Noise Cancelling (ENC).
Smartwatch z GPS z licznymi trybami sportowymi
Black Shark S1 Smart Watch to nie tylko ozdoba na nadgarstek. Zegarek sprawdzi się podczas uprawiania sportu. Ponad 100 trybów sprawdzi się przy różnych rodzajach aktywności i ćwiczeniach. Zegarek ma również wbudowany moduł GPS. Możemy więc zapisać dokładną trasę biegu, czy jazdy na rowerze. GPS poprawia także jakość odczytów postępów treningu i ich analizę. Nie musimy więc zabierać na trening smartfona, aby mieć dokładniejsze dane.
Zegarek został wyposażony w tak przydatne funkcje, jak kalkulator, odczyt powiadomień ze smartfona, czy sterowanie aparatem w telefonie. Zdaniem producenta bateria wystarczy na 10 dni standardowego użytkowania. Jesteśmy jednak pewni, że przy włączonym Always-on Display i GPS będzie to maksymalnie jedna doba.
Liczne czujniki Black Shark S1 Smart Watch pomogą ocenić naszą formę i stan zdrowia
Smartwatch posiada liczne czujniki do monitorowania różnych parametrów. Mamy pomiar pulsu, czy natlenienia krwi (SpO2). W oprogramowaniu znalazły się również funkcje dedykowane dla kobiet, krokomierz, możliwość analizy snu i poziomu stresu. To w pełni funkcjonalny smartwatch, który sprawdzi się podczas wykonywania ćwiczeń, przy aktywnościach fizycznych, ale także po prostu na co dzień.
Bardzo niska cena może zachęcić do jego kupna
Liczyliśmy na gamingowy zegarek z kilkoma nowatorskimi funkcjami. Blask Shark S1 Samart Watch jest natomiast dość zwyczajnym zegarkiem. Niczym szczególnym nie wyróżnia się od konkurencji. No może taką cechą jest jego wyjątkowo niska cena.
Black Shark S1 Smart Watch kosztuje zaledwie 50 dolarów.
Aby kupić ten model wystarczy wejść na stronę www producenta. W pierwszym okresie sprzedaży możemy liczyć na darmową wysyłkę. Równowartość nieco ponad 200 złotych to cena, za którą ciężko dostać zegarek z GPS-em. Warto podkreślić, że Black Shark S1 Smart Watch posiada metalową kopertę, czy certyfikat IP68 potwierdzający wodoodporność. Nie jest to więc „wybrakowany” gadżet, którego strach używać.
Szkoda, że Xiaomi i Black Shark nie zdecydowali się na dodanie kilku akcentów dla graczy. Delikatne podświetlenie, ciekawszy design lub choćby bardziej atrakcyjne wersje kolorystyczne byłyby zapewne plusami dla wielu osób. Nowy Black Shark jest natomiast po prostu czarny.
Bardzo tani, ma GPS, ale… nie kupimy go w Europie?
Po odwiedzeniu strony internetowej producenta możemy wybrać nasz region. Są dwie opcje: Stany Zjednoczone i Europa. Zaznaczenie tej drugiej opcji sprawia, że zobaczymy komunikat „Out of stock”. Czy brak dostępności zegarka jest tymczasowy? Trudno powiedzieć. Obecnie nie ma jednak możliwości kupienia go na naszym kontynencie.
Black Shark S1 – gamingowy (?) smartwatch od Xiaomi
Może zainteresują Cię także inne artykuły
- Apple Watch Ultra 2 – w czym jest lepszy od poprzednika?
- Premiera opaski fitness Fitbit Charge 6
- CMF by Nothing Watch Pro – niedrogi i stylowy zegarek nowo utworzonej marki
- Garmin vivoactive 5 z AMOLED i płatnościami NFC
- Kolejny hit Huawei to zegarek Watch GT 4 – ile kosztuje w Polsce?
- Xiaomi Smart Band 8 Pro – połączenie opaski i smartwatcha