Threads to konkurencja Twittera stworzona przez Meta. Czy ma szansę?

Od czasu przejęcia Twittera przez Elona Muska, w serwisie doszło do wielu zmian. Wielu użytkowników narzeka na wprowadzone modyfikacje. Inny wielki gracz z branży social mediów postanowił to wykorzystać – Threads ma być konkurencją dla Twittera spod znaku META (do którego należy m.in. Facebook, czy Instagram). Plotki o pracach nad nim pojawiały się już jakiś czas temu – mowa była wówczas o tajemniczym Projekcie 92.

Co już wiemy o serwisie, który właśnie zadebiutował i czy ma on realne szanse na zabranie Twitterowi użytkowników? Dlaczego Instagram Threads nie jest dostępny w Polsce?

Sprawdź też:

Co zamiast Twittera? TOP 5 podobnych aplikacji

Elon Musk kupił Twittera, było to początkiem fali problemów

Przejęcie Twittera przez amerykańskiego wizjonera, odpowiedzialnego m.in. za Teslę i SpaceX, było ogromnym wydarzeniem. Elon Musk zapowiadał koniec cenzury, więcej wolności i zmiany „na plus”. Jak się jednak okazało, wiele posunięć nowego właściciela okazało się nietrafionymi.

Musk wymienił sporą część załogi, a nowi pracownicy nie do końca znali techniczne zagadnienia i zależności wewnątrz serwisu. Dla poprawy wiarygodności kont w Twitterze pojawiła się też płatna weryfikacja kont. Za kilka dolarów każdy mógł stworzyć „oficjalne” konto, co było prostą drogą do prawdziwej katastrofy. Na Twitterze, a potem w sieci, pojawiło się mnóstwo zabawnych (a czasem bardzo poważnych) wpisów, rzekomo dodanych przez znane marki i osoby z pierwszych stron gazet.

Wisienką na torcie stworzonym z niezadowolenia twitterowiczów jest lepsze traktowanie osób, które wykupiły płatną usługę w Twitterze. Z daleka czuć, że chodzi tu po prostu wyłącznie o zarabianie pieniędzy.

Taką sytuację może wykorzystać META. Ich nowy produkt, konkurencyjny dla Twittera, może zawojować rynek, także ze względu na to, że pojawił się na nim właśnie teraz. Usługa jest już dostępna w ponad 100 krajach. Niestety, póki co polscy użytkownicy nie skorzystają z aplikacji.

Premiera Threads

W Meta najwyraźniej od dawna pracowano nad aplikacją Threads. Jeszcze przed premierą pojawiła się zarówno w App Store, jak i w sklepie Google Play. Dziś można już ją pobrać, choć aplikacja nie działa w Polsce. Z pewnością nowe narzędzie w dużej mierze trafi do dotychczasowych użytkowników Instagrama. Obie aplikacje są mocno powiązane. Do zalogowania się użyjemy tego samego konta, Threads ma też posiadać dane zaciągnięte z Instagrama. Chodzi m.in. o konta, które wcześniej zaobserwowaliśmy.

W stosunku do Instagrama, Threads ma jedną, bardzo dużą różnicę. Chodzi oczywiście o prowadzenie tekstowych dyskusji i rozmów, jak ma to dziś miejsce na Twitterze.

Twitter z pewnością ma się czego obawiać, szczególnie biorąc pod uwagę ich ostatnie problemy. To, czy Threads odniesie rynkowy sukces, będzie jednak wiadome dopiero za jakiś czas.

Zobacz również:

Mastodon – portal, który może stać się alternatywą dla Twittera. Co warto o nim wiedzieć?

Jakie treści trafią do aplikacji?

W aplikacji Threads na iOS i Androida mogą się pojawić wiadomości ograniczone do 500 znaków. Filmy wideo mogą trwać do 5 minut. Podobnie do Twittera, mówimy więc o dość krótkich formach, tak lubianych przez użytkowników w 2023 roku.

Aplikacja Threads nie dla klientów z Polski

Twórcy uruchomili usługę w tym tygodniu (6 lipca 2023 roku). Czekaliśmy na możliwość przetestowania aplikacji, ale… Nie jest ona dostępna w Polsce. Jak się okazuje, także inne osoby z krajów członkowskich Unii Europejskiej nie skorzystają jeszcze z aplilacji.

Prawdopodobnie chodzi o wymogi związane z przetwarzaniem danych osobowych i inne obowiązki nałożone przez tzw. RODO. Unijna dyrektywa zakłada olbrzymie kary dla firm, które nie dostosują swoich produktów do zasad. Przedstawiciele META twierdzili też, że unijne przepisy (np. Ustawa o rynkach cyfrowych) nie są wystarczająco jasne. Nie chcąc ryzykować, postanowili po prostu nie wchodzić na nasz rynek. Takich przeciwności nie było m.in. w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i 100 innych państwach.

Czas pokażę, czy w przyszłości Threads trafi także do użytkowników z Unii Europejskiej. Warto jednak zaznaczyć, że twórcy Threads w przeszłości zostali już obciążeni bardzo dotkliwą kartą – jej wysokość to 1.2 mld euro. Powodem było… niedostosowanie się do unijnych norm bezpieczeństwa i przekazywanie danych użytkowników z UE m.in. do Stanów Zjednoczonych.

Może zainteresują Cię także inne artykuły

• Kanały nadawcze na Instagramie – co warto wiedzieć?
• Przeglądanie Twittera bez logowania i zakładania konta
• Jak pobrać film z Twittera?
• Najpopularniejsze profile na Twitterze