Tani iPad 10 ze zmianą wyglądu, specyfikacji i nową lokalizacją Touch ID
Na łamach japońskiego bloga Mac Otakara pojawiły się doniesienia na temat iPada 10. generacji – nowego najtańszego tabletu w ofercie firmy Apple. Urządzenie ma doczekać się dużych zmian w konstrukcji.
iPad 10. generacji
Najtańszy model iPada to tablet przeznaczony dla sektora edukacji. Jednak w praktyce jest to urządzenie, które świetnie sprawdza się jako substytut komputera lub po prostu domowy tablet dla mniej wymagających użytkowników.
Dotychczas czytnik Touch ID znajdował się w okrągłym przycisku Home, a przedni aparat na górnej, krótszej krawędzi tabletu.
Nowy model, który prawdopodobnie pojawi się w październiku, ma mieć czytnik linii papilarnych zintegrowany z górnym przyciskiem, który służy między innymi do włączania i wyłączania tabletu.
Druga zmiana dotyczy przesunięcia kamery FaceTime na prawą, dłuższą krawędź. Taka zmiana położenia przedniego aparatu pozwoli na bardziej komfortowe korzystanie z tabletu w orientacji poziomej. Warto przy tej okazji dodać, że nawet najtańszy model iPada posiada funkcję Centrum uwagi, która utrzymuje twarz rozmówców w kadrze, nawet jeśli się oni poruszają.
Nowy iPad – plotki
Przypomnijmy, że na początku sierpnia w serwisie MySmartPrice pojawiły się rendery nowego modelu iPada, które jednak nie są zgodne z przedstawionymi wyżej doniesieniami.
Ma on być wyposażony w wyświetlacz o przekątnej 10,5 cala i układ A14 Bionic, a model z obsługą sieci komórkowej posiadać będzie modem 5G.
Jedna ładowarka do wszystkich urządzeń, do iPada też
Jeszcze jakiś czas temu na rynku funkcjonowały smartfony i tablety z różnymi złączami. Dziś prawie wszystkie nowe modele mają już wejście USB-C. Prawie, gdyż jak dotąd opierał się temu jeden z gigantów – Apple. W urządzeniach tego producenta znajdowało się bowiem jego autorskie wejście Lightning. Dla użytkowników wiązało się to z pewnymi niedogodnościami, chyba że mieli w domu tylko sprzęt Apple.
Wejście USB-C znajdziemy dziś w wielu urządzeniach i akcesoriach do nich – standaryzacja na tym polu jest po prostu wygodna.
Jak się okazuje, nie tylko niektórzy użytkownicy chcieliby jednego wejścia w każdym urządzeniu. Regulacje w tym celu zatwierdziła już także Unia Europejska. Wkrótce każdy sprzedawany w Europie sprzęt będzie musiał mieć ładowarkę USB-C. To nie tylko wygoda, ale też troska o środowiska. Zdaniem ekologów nawet kilkanaście tysięcy elektrośmieci rocznie stanowią niepotrzebne ładowarki. Dzięki standaryzacji złącza będziemy mogli kupować nowe urządzenia bez ładowarek.
Dotychczas niewiele wskazywało na to, że Apple zdecyduje się na zmianę portu ładowania w swoich nowych modelach. Bardziej prawdopodobne byłoby całkowite zrezygnowanie z takiego wejścia. Wtedy ładowanie baterii mogłoby odbywać się indukcyjnie. Jak się jednak okazuje, w nowym iPadzie zobaczymy rozpowszechnione złącze.
Nowy iPad z USB typu C
Najnowsze modele iPhone (a to najczęściej kupowany produkt Apple) posiadają typowe dla Apple złącze Lightning. Nie zmieni się to z pewnością w następnej generacji i być może w kolejnej. Inaczej producent postąpił natomiast w przypadku tabletów.
Prawie wszystkie tablety iPad od pewnego czasu posiadały już złącze USB-C.
Teraz ich lista się rozszerzy o najtańszy model. Dotąd USB-C było w iPadzie Pro, iPadzie Air oraz iPadzie Mini.
iPad 10. generacji – kiedy premiera?
Mówi się o tym, że produkcja nowego iPada już trwa. Prawdopodobny termin jego premiery to 7 września 2022 bieżącego roku.
Źródło: MacRumors
Może Cię zainteresować: