Brokat – nowy polski serial już na Netflix. To historia 3 prostytutek z czasów PRL-u

13.12.2022 |
| Clock Przeczytasz w < 1 Minuty
Brokat – nowy polski serial już na Netflix. To historia 3 prostytutek z czasów PRL-u
Przeczytasz w < 1 Minuty
Zwiększ rozmiar tekstu

W serwisie Netflix zadebiutował “Brokat” – nowy polski serial dramatyczny o życiu prostytutek w realiach PRL-u. Zobaczcie jego oficjalny zwiastun.

Brokat – zwiastun

Sopot, rok 1976. Trzy zdeterminowane kobiety próbują radzić sobie w obliczu zmian społecznych i politycznych. Pragną też wolności, niezależności finansowej i miłości

– głosi oficjalny opis produkcji.

“Brokat” to nowy polski serial Netflixa, traktujący o codzienności trzech wyemancypowanych bohaterek, żyjących w latach 70. XX wieku. Komunistyczna Polska stanowi ich szarą rzeczywistość, z której za wszelką cenę pragną się wyzwolić. Szansą na nowy, lepszy los, na wzór tego zachodniego, okazuje się w ich przypadku prostytucja. Czy ich pragnienie życia na własnych warunkach zdoła się jednak ziścić? Namiastki odpowiedzi na to pytanie dostarcza barwny i intensywny zwiastun serialu, który znajdziecie poniżej:

Brokat – obsada i twórcy

“Brokat” od Netflix jest okazją do zobaczenia na ekranie Magdaleny Popławskiej, Wiktorii Filus oraz Matyldy Giegżno w rolach trzech głównych bohaterek. Oprócz nich w obsadzie znaleźli się również Jędrzej Hycnar, Stanisław Linowski, Bartłomiej Kotschedoff, Folco Marchi, Szymon Piotr Warszawski oraz Łukasz Simlat.

Reżyserami serialu są  Marek Lechki (“Pakt”) oraz Anna Kazejak (“Fucking Bornholm”, “Erotica 2022”, “Skrzydlate świnie”). Jego scenariusz jest zaś owocem współpracy Sławka Loniska i Macieja Kubickiego

Kiedy premiera na Netflix?

Serial swojej premiery doczekał się 14 grudnia. Wszystkie 10 odcinków wylądowało wówczas w serwisie.

Źródło: Netflix, materiały prasowe

Może Cię zainteresować:

Z wykształcenia prawniczka i specjalistka ds. social mediów. Z zamiłowania pasjonatka podróży, kina i swojego królika. Na co dzień stara się otaczać wszystkim, co inspiruje i uwrażliwia, aby potem móc przelać (nie wylać!) to na klawiaturę swojego komputera.